 |
Interregnum. Wojna domowa 1382-85 Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Glinianowicz
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Sob 23:05, 29 Lis 2008 Temat postu: Abraham Socha ze Szczytna, h. Nałęcz |
|
|
Abraham Socha ze Szczytna herbu Nałęcz.
Pan ze Szczytna w ziemi zakroczymskiej, Borkowa w ziemi płockiej, Długiego w ziemi dobrzyńskiej, jego włości obejmowały także Śniedzanowo na Mazowszu płockim i Zarzyczewo w ziemi dobrzyńskiej.
Przyszedł na świat około Roku Pańskiego 1350 w rodzinie Sędziwoja.
Był on jednym z zaufanych księcia Siemowita IV, jego rówieśnikiem i towarzyszem, z którym łączyły go więzi jeszcze z czasów wychowywania się na dworze Siemowita III. Z łaski księcia otrzymał w roku 1382 lub początkiem 1383 tytuł wojewody płockiego, który piastował aż do śmierci. Czynnie wspierał starania Siemowita IV o pozyskanie tronu krakowskiego, za zasługi w tej sprawie uzyskał tytuł starosty tenutariusza kruszwickiego.
W roku 1389 Abraham Socha, z rozkazu Króla Władysława Jagiełły, dowodził wojskami mazowieckimi, które najechały dobra kościelne arcybiskupa nominata Jana Kropidły, który to ośmielił się sprzeciwić Królowi Polskiemu w kwestii nominacji na stanowiska kościelne w arcybiskupstwie gnieźnieńskim i biskupstwie kujawskim. Za czyn ten zaatakowany arcybiskup obłożył ekskomuniką księcia mazowieckiego oraz dwóch jego najbliższych "familiares": Abrahama Sochę i Stanisława Grada a sam Abraham był nawet, przez pewien czas, więziony, z rozkazu mściwego biskupa, przez "pewnego mnicha", jak donosił list Konrada Zölnera do Siemowita IV. Z opresji wybawił ich dokument wydany przez biskupa kujawskiego Henryka w Toruniu 17 kwietnia 1390 r.
Abraham Socha był dwukrotnie żonaty. Z imienia znamy jedynie drugą małżonkę, którą była Świętochna, córka Piotra Rożna z Rożnowa, herbu Gryf. Posiadał także dość pokaźną gromadkę dzieci: pięciu synów oraz nie znaną z dokładnej liczby ilość córek.
Abrahamowi nie były obce idee krucjatowe, najprawdopodobniej kilkakrotnie był "gościem" Zakonu i uczestniczył w krzyżackich rejzach na pogańskich Litwinów. Poległ 16 sierpnia 1399 roku w bitwie z Tatarami nad rzeką Worsklą, jako uczestnik wyprawy zorganizowanej przez Wielkiego Księcia Witolda. Podobnie jak wielu znamienitych rycerzy polskich nie skorzystał z możliwości ucieczki w obliczu przeważających sił nieprzyjaciela i na zawsze spoczął nad brzegiem wspomnianej rzeki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł Skowroński - Boruc
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Czw 12:32, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a sam Abraham był nawet, przez pewien czas, więziony, z rozkazu mściwego biskupa, przez "pewnego mnicha", | Niezły ten mnich musiał być skoro sam pojmał Abrahama, a później nawet chciał sie z nim pojedynkować Tak czy inaczej Abraham okrutnie sie ośmieszył, tak że do Płocka wstydził się po tym wszystkim wracać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Glinianowicz
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Czw 14:09, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Paweł Skowroński - Boruc napisał: | Cytat: | a sam Abraham był nawet, przez pewien czas, więziony, z rozkazu mściwego biskupa, przez "pewnego mnicha", | Niezły ten mnich musiał być skoro sam pojmał Abrahama, a później nawet chciał sie z nim pojedynkować Tak czy inaczej Abraham okrutnie sie ośmieszył, tak że do Płocka wstydził się po tym wszystkim wracać... |
No normalnie wbiłeś mi nóż w plecy... natychmiast przestań powielać wrogą, grzymalicką propagandę, czytasz nie te książki które trzeba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł Skowroński - Boruc
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Czw 15:20, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ehem... Oczywiście "najprawdziwsza prawda" jest taka, że to nie był żaden "mnich" tylko 100, ba, 500 zakonnych knechtów którzy zdradziecko porwali szlachetnego Abrahama , a Zölner w liście do Siemowita po prostu nałgał i wymyślił sobie "mnicha" żeby odwrócić od siebie uwagę... ech, ta Krzyżacka zaraza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Gajowniczek
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Czw 15:49, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
....Grzech to srogi kłam zadawać pobożnym braciom zakonnym, którzy krew swą przelewają aby pogan nawracać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|