 |
Interregnum. Wojna domowa 1382-85 Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomasz Rajtar
Administrator
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:09, 16 Wrz 2008 Temat postu: Wincenty z Kępy |
|
|
Wincenty z Kępy (z Rostarzewa)
Wincenty to najwybitniejsza postać rodu Doliwów w okresie bezkrólewia. Doliwici stanowili znaczącą siłę polityczną w pierwszej połowie XIII wieku, później na około 100 lat ich znaczenie podupada na tyle, że wzmianki o nich są bardzo sporadyczne. Wielkie dni rodu powracają wraz z Władysławem Łokietkiem – Doliwowie reprezentują jego wpływy w Wielkopolsce, tym samym wynosząc ród do grona najbardziej znaczących w kraju. Kontynuują politykę lojalności wobec następnego króla, Kazimierza Wielkiego, nadal wzmacniając swe wpływy.
Po konfederacji Maćka Borkowica na widowni politycznej pojawia się linia rodu pisząca się z Kępy. Pierwsi jego znaczni przedstawiciele to Paszko, kasztelan gnieźnieński a później wojewoda poznański oraz jego bratanek Jan z Kępy, wybrany na urząd biskupi w 1355 jednomyślnie przez kapitułę poznańską. Biskup Jan z Kępy był bratem naszego bohatera - Wincentego z Kępy. Ich ojciec, Jan, był dworzaninem królowej Jadwigi - żony Władysława Łokietka.
Zanim Wincenty objął po stryju urząd wojewody poznańskiego pojawia się w dokumentach od 1363 roku jako dostojnik ziemski. Sprawował urząd kasztelana kamieńskiego (1363) a następnie podkomorzego kaliskiego (1368). Od 1371 roku jest już wojewodą poznańskim. W 1372 był wśród sędziów rozstrzygających w sprawie Jana z Czarnkowa (słynna kradzież insygniów koronnych połączona z profanacją grobu Kazimierza Wielkiego).
Był współprzewodniczącym sądu, który zajmował się sprawą rewindykacji dóbr skonfiskowanych rycerstwu wielkopolskiemu za panowania Kazimierza Wielkiego.
Po śmierci brata, biskupa Jana (1375) staje się głową rodu stając się jednym z najbardziej wpływowych działaczy politycznych doby bezkrólewia. Jego najbliższymi rodowymi poplecznikami byli Filip z Miłosławia, kasztelan krzywiński oraz Mikołaj z Wolicy, który po Wincentym otrzymał podkomorstwo kaliskie.
Po śmierci Ludwika węgierskiego rozpoczyna się walka o odebranie urzędu starosty wielkopolskiego Domaratowi z Iwna – tym samym jest to walka o ograniczenie wpływu rodu Grzymalitów. Stronnictwo przeciwników Domarata zwane „ziemiańskim” składa się z przedstawicieli wielu rodów, którym znaczenie i siła Grzymalitów zamykały drogę do rozwoju i kariery politycznej. W tym gronie postać Wincenty z Kępy z racji piastowanego urzędu i znaczenia Doliwitów jest jedną z najważniejszych. De facto Wincenty wspólnie z Sędziwojem Świdwą z Szamotuł przewodzi stronnictwu ziemian.
Wojewoda bierze aktywny udział w wydarzeniach militarnych i politycznych bezkrólewia, ciągle widzimy go na czele wielkopolskiego rycerstwa w najważniejszych momentach konfliktu. Jest wśród najważniejszych uczestników wydarzeń począwszy od pierwszego zjazdu w Radomsku (25 listopada 1382), bierze udział w walkach dowodząc oddziałami stronnictwa ziemian, jest przedstawicielem Wielkopolan na zjeździe w Sączu i w Koszycach. W styczniu 1383 roku wraz z Sędziwojem Świdwą Wincenty zdobywa Pyzdry, krótko po tym Kalisz i oblega tamtejszy zamek po czym powstrzymuje idącego z odsieczą księcia Konrada Oleśnickiego. We wrześniu 1383 wraz z nowym starostą generalnym Wielkopolski, Peregrynem z Węgleszyna zdobywa Żnin i pustoszy posiadłości arcybiskupie (jakaś moda na to była najwyraźniej).
W wyniku drugiego zjazdu w Radomsku (2 lutego 1384) zostaje wyznaczony do rady sześciu rządców, mającej sprawować władzę nad Wielkopolską. Wkrótce potem wraz z Sędziwojem Świdwą z Szamotuł oblega twierdzę Domarata z Pierzchna - Bytyń. Latem 1384 stronnictwo ziemian zawiera rozejm z Domaratem, również sygnowany przez Wincentego z Kępy. Jednak walki i zajazdy trwają nadal, a rola Wielkopolan w ważnych dla Korony wydarzeniach marginalizuje się. Sytuację uspokaja w 1385 roku rozwiązanie kwestii następstwa tronu – Siemowit Mazowiecki podpisuje pokój z Jadwigą, w lutym 1386 roku do Polski przybywa Jagiełło i zostaje koronowany na króla 4 marca 1386. Jednak te fakty mają związek z zabiegami szlachty Małopolskiej, Wielkopolanie nie biorą udziału w kontaktach z Jagiełłą, które rozpoczęły się w 1383 roku.
Wincenty z Kępy umiera w sierpniu 1388 roku już po formalnym zatwierdzeniu małżeństwa Jagiełły i Jadwigi przez papieża Urbana VI.
No i Doliwa w postaci, która zachowała się w kaplicy w Lądzie:
-
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomasz Rajtar dnia Wto 16:07, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz Lewandowski
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 15:26, 16 Wrz 2008 Temat postu: Re: Wincenty z Kępy |
|
|
Tomasz Rajtar napisał: | Wincenty z Kępy (z Rostarzewa)
We wrześniu 1383 wraz z nowym starostą generalnym Wielkopolski, Peregrynem z Węgleszyna zdobywa Żnin i pustoszy posiadłości arcybiskupie (jakaś moda na to była najwyraźniej).
- |
Żnin i okolice tworzyły cały klucz, który był własnością arcybiskupów gnieźnieńskich. Wówczas arcybiskupem był Bodzanta, który pod presją chciał na III zjezdzie sieradzkim koronować Siemowita IV, jednak nie doszło do tego ze względu na opór małopolan. Oczywiście ten krok zapamietali mu Grzymałowie i o wszytkim doniósł na dwór Elżbiety Bosniaczki Domarat, który po powrocie do kraju zastraszył procesem o zdradę Bodzantę i przejął cały klucz przekazując go Grzymale z Oleśnicy i Wierzbięcie ze Smogulca.
Bodzanta nie miał wyjścia , bo w innym wypadku jego dobra by były pozostawione na łup Siemowitowi IV i jego wojskom. Mimo, że w późniejszym okresie grzymałowie oddali Żnin to dobra biskupie pozostawały zawsze łakomym kąskiem do grabieży, którą można było tłumaczyć niedawną zdradą.
Bardzo fajnie opisał to Jan z Czarnkowa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łukasz Lewandowski dnia Wto 15:28, 16 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jan Gradoń
Administrator
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SSMA
|
Wysłany: Wto 15:37, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tak łobuzy! Zgrabiliście mi koło Żnina sześć wsi.. zabraliście wszystko, pozostawiając tylko płód bydlęcy, który bez pokarmu matek musiał wyginąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|