Autor |
Wiadomość |
Michał Sosnowski - Aiuto |
Wysłany: Pon 19:01, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
jasne, nie ma co trzymac biedakow w przedpokoju w ten mroz;) |
|
|
Łukasz Lewandowski |
Wysłany: Nie 22:48, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Jezeli nie ma sprzeciwu, w takim razie proponuję jak najszybsze aktywowanie nowych kont. |
|
|
Maciej Król - Szaman |
Wysłany: Pią 20:02, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
Andrzej Zmuda napisał: | witam
wiec w związku z powyzszym rozumiem ze "nowicjusze" cierpliwie czekajacy na rejestracje na forum mogą spokojnie czekać nastepne pół roku.
Panowie jak dla mnie bomba.
Jesli po roku czekania na aktywacje beda sie pojawiały nowe osoby na forum to będę w szoku.
pozdrawiam
A. |
to faktycznie wypadaloby zmienic - zwlaszcza, gdy nowe osoby sa rekomendowane przez aktywnych czlonkow... z reszta wymog odbycia jednej imprezy i tak byl dosc sztuczny - po jednej imprezie tez moze zaniknac aktywnosc. |
|
|
Andrzej Zmuda |
Wysłany: Pią 18:11, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
witam
wiec w związku z powyzszym rozumiem ze "nowicjusze" cierpliwie czekajacy na rejestracje na forum mogą spokojnie czekać nastepne pół roku.
Panowie jak dla mnie bomba.
Jesli po roku czekania na aktywacje beda sie pojawiały nowe osoby na forum to będę w szoku.
pozdrawiam
A. |
|
|
Łukasz Lewandowski |
Wysłany: Pią 11:09, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
A jednak... kolejna odsłona z misia. Najgorsze jest to, że nie wystarczy żeby te zastępy GS-u , PGR-u powyzdychały, bo przy ich boku odchowało się już nowe pokolenie.
My za dawnych czasów mogliśmy dyrektorkę postraszyć burmistrzem (którego najpierw trzeba było postraszyć marszałkiem) , dyrektorka zawezwana na rozmowę dostawała palpitacji, odwoziło ją pogotowie i prochownia na zamku następnego dnia była otwarta.
No, ale argument z Grunwaldem jest nie do podważenia. Niezłe wtyki musi mieć pewnie je regularnie opłaca. |
|
|
Michał Sosnowski - Aiuto |
Wysłany: Czw 15:36, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
Takie zycie, dziekie wielkie ze ci sie wogloe chcialo:), aby do wisny zatem ... |
|
|
Łukasz Szczepański |
Wysłany: Czw 10:07, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
Nie no masakra, czułem się jak bym rozmawiał z kierowniczką GSu. |
|
|
Przemysław Bieliński |
Wysłany: Śro 18:09, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
Dodaj jeszcze, Szczypior, to co mówiłeś mi, o tym, jak to dyrektorka powiedziała, że "nie da nic za darmo, bo ma znajomych i słyszała, że pod Grunwaldem też rycerze nic nie dostają". |
|
|
Bartosz Iwaszkiewicz |
Wysłany: Śro 17:26, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
No to dupa. Ogromnie żałuję.
Komuś chyba brakuje seksu w organizmie.
pozdrawiam |
|
|
Maciej Król - Szaman |
Wysłany: Śro 17:04, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
a tak sie nastawilem na ta impreze... ech, pieski swiat |
|
|
Łukasz Szczepański |
Wysłany: Śro 16:55, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ja by ktoś miał ochotę na pracę w ładnym miejscu to:
http://www.hotelewam.pl/KarieraView.aspx?id=9
Jak widać oczekiwania niewygórowane, mój pies by się spokojnie załapał.
I pewnie było by mu łatwiej słuchać poleceń zarządu.
Przepraszam, śmiech przez łzy... |
|
|
Łukasz Szczepański |
Wysłany: Śro 16:08, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
No i niestety. Jestem zmuszony odwołać imprezę.
Nowa dyrektorka nie chce nawet rozmawiać o poprzednich moich ustaleniach.
Wymagają za udostępnienie sali deklaracji ze zrobię im pokazy i to za darmo oczywiście. O kuchni i ew skarbcu mogę zapomnieć.
Przykro mi ale jestem pod ścianą, a najgorsze jest to, że babki za chwilę nie będzie, bo jest tylko tymczasowo.
Przykro mi bardzo i przepraszam wszystkich którzy się nastawili, ale tego w najśmielszych snach nie przewidziałem.
Widać ostatnia dyrektorka też miała nieźle dość skoro sama jebnęła legitymacją i trzasnęła drzwiami. |
|
|
Łukasz Szczepański |
Wysłany: Pon 14:17, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
Moi drodzy sytuacja się nieco zmieniła, właśnie się dowiedziałem, że obecna dyrektorka odchodzi z zamku. Jest jeszcze tydzień...
Co nie zagraża samej imprezie ale komplikuje mi rozwiązania z cateringiem.
Mam nadzieję że do końca tego tygodnia uda mi się jeszcze rzutem na taśmie zaklepać rozwiązanie ze skorzystaniem z kuchni.
Przepraszam za zamieszanie i niepewność co do ostatecznych kosztów ale szukam najlepszego rozwiązania.
Z dobrych wieści to ponoć mrozy mają puścić pod koniec lutego, a jak nie to zrobimy Interregnum tańczące na jeziorze:) |
|
|
Maciej Król - Szaman |
Wysłany: Pią 13:24, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
poczekajmy na plan imprezy - zakladam, ze i tak czesc "indoor" bedzie przewazala nad czescia "outdoor" |
|
|
Jan Gradoń |
Wysłany: Pią 13:01, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
W sklepach podróżniczych sprzedają specjalne skarpety np. na wyprawy wysokogórskie. Może one dadzą radę? |
|
|