Interregnum. Wojna domowa 1382-85

Łukasz Szczepański

spoko, spoko, w przeszywce jeszcze nikt nie zmarzł Smile

Ale w związku z tym że szybko robi się ciemno, to wewnątrz będzie z pewnością więcej możliwości.
Trzeba będzie tylko włączyć ignora na szwędających się ew. gości.

Maciej Król - Szaman

Łukasz Szczepański

w przyszłym tygodniu podaję ostateczną kwotę razem z paśnikiem i konto do wpłaty.
Podam też termin wpłat i proszę nie zwlekać bo ilość miejsc ograniczona, a znalazło się paru chętnych na liście rezerwowej.

Jest spora szansa, że będziemy mieli Zamek tylko dla siebie, tzn oprócz kilku gości hotelowych.

Niespodziankę na wieczorną ucztę już knuję. Smile

Maciej Król - Szaman

Jan Gradoń

Co do marznięcia...

Wczoraj jechałem konno podczas tej szopki na Zamku Królewskim.
Miałem na sobie podkoszulkę i kalesony "termoaktywne", a na to przeszywkę i nogawice wełniane + wełniane skarpety. Było ok. Byłem na mrozie ok. 2 godzin i mimo temperatury ok -10 stopni nie było mi zimno. Zmarzłem tylko w stopy. Niestety do moich butów mieściła się tylko jedna para nogawic + skarpety. Może gdybym chodził, a nie siedział na koniu, to byłoby cieplej... W każdym razie, jeśli zadbacie o stopy, to nie powinno Wam się nic stać Smile

Maciej Król - Szaman

no wlasnie stopy sa najwiekszym problemem - zadko kiedy ktos ma wystarczajaco luzu w butach na dodatkowe (zwlaszcza grube!) skarpety Sad

Jan Gradoń

W sklepach podróżniczych sprzedają specjalne skarpety np. na wyprawy wysokogórskie. Może one dadzą radę?

Maciej Król - Szaman

poczekajmy na plan imprezy - zakladam, ze i tak czesc "indoor" bedzie przewazala nad czescia "outdoor" Wink

Łukasz Szczepański

Moi drodzy sytuacja się nieco zmieniła, właśnie się dowiedziałem, że obecna dyrektorka odchodzi z zamku. Jest jeszcze tydzień...
Co nie zagraża samej imprezie ale komplikuje mi rozwiązania z cateringiem.
Mam nadzieję że do końca tego tygodnia uda mi się jeszcze rzutem na taśmie zaklepać rozwiązanie ze skorzystaniem z kuchni.
Przepraszam za zamieszanie i niepewność co do ostatecznych kosztów ale szukam najlepszego rozwiązania.

Z dobrych wieści to ponoć mrozy mają puścić pod koniec lutego, a jak nie to zrobimy Interregnum tańczące na jeziorze:)

Łukasz Szczepański

No i niestety. Jestem zmuszony odwołać imprezę.
Nowa dyrektorka nie chce nawet rozmawiać o poprzednich moich ustaleniach.
Wymagają za udostępnienie sali deklaracji ze zrobię im pokazy i to za darmo oczywiście. O kuchni i ew skarbcu mogę zapomnieć.
Przykro mi ale jestem pod ścianą, a najgorsze jest to, że babki za chwilę nie będzie, bo jest tylko tymczasowo.
Przykro mi bardzo i przepraszam wszystkich którzy się nastawili, ale tego w najśmielszych snach nie przewidziałem.
Widać ostatnia dyrektorka też miała nieźle dość skoro sama jebnęła legitymacją i trzasnęła drzwiami.

Łukasz Szczepański

Ja by ktoś miał ochotę na pracę w ładnym miejscu to:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać oczekiwania niewygórowane, mój pies by się spokojnie załapał.
I pewnie było by mu łatwiej słuchać poleceń zarządu.

Przepraszam, śmiech przez łzy...

Maciej Król - Szaman

a tak sie nastawilem na ta impreze... ech, pieski swiat Evil or Very Mad

Bartosz Iwaszkiewicz

No to dupa. Ogromnie żałuję.
Komuś chyba brakuje seksu w organizmie.

pozdrawiam

Przemysław Bieliński

Dodaj jeszcze, Szczypior, to co mówiłeś mi, o tym, jak to dyrektorka powiedziała, że "nie da nic za darmo, bo ma znajomych i słyszała, że pod Grunwaldem też rycerze nic nie dostają".

Łukasz Szczepański

Nie no masakra, czułem się jak bym rozmawiał z kierowniczką GSu.