Interregnum. Wojna domowa 1382-85

Krzysztof Świątkiewicz

o to mnie się rozchodziło

szymon markowski simon

kilka pytań organizacyjnych, bo jadę po raz I:
ile EURO wystarczy na skromne zakupy i jakoweś suweniry?
czy wikt mamy zapewniony ze strony orgów czy trzeba sobie je we własnym zakresie?

Maciej Król - Szaman

Krzysztof Świątkiewicz

Ciężko powiedziec ile euro wziąć ze sobą bo każdy ma inne potrzeby i zapatrywania. Należy zabrać jedzenie na drogę i mieć pieniądze na jakiś obiad w Pradze i w Wiedniu. Jak weźmiecie i nie wydacie to wiele nie stracicie, można też płacić kartami, bank wam przeliczy po swoim kursie plus ok 3% prowizji.Ok 5 km od Morimondo jest Leadl w którym są dobre ceny, zatrzymujemy się tam zawsze jadąc na miejsce i robimy zakupy, komu co trzeba.
Prowiant w postaci półproduktów dostajemy od organizatorów, ale wiadomo ciepły posiłek trzeba sobie zrobić, więc prosiłbym panie o ile wogóle czytają nasze wypociny i cokolwiek je interesuje o pomyślenie nad tym. Działają jeszcze swoistego rodzaju kuchnie z doskonałym jedzeniem i winem, jedna jest przy klasztorze czyli praktycznie w obozie obiad o ile dobrze pamiętam kosztował 10-12 euro i nie jest to dużo na standardy europejskie, a warto spróbowć włoskiej kuchni, tej bardziej tradycyjnej nie fastfood.
Nie gorączkujcie się i nie dopytujcie o godziny i miejsca odjazdów czy załadunków, wszystko będzie podane, zostało mi kilka niuansów do potwierdzenia.

Kamil Grzymkowski

Tylko jeszcze jedno pytanko. Wymieniać złote na korony, czy nie ma problemu z płaceniem w euro w Czechach?

Maciej Król - Szaman

Marta Sinoff - Łosiu

o ile dobrze pamiętam, jestem babą i forum czytam. ba! nawet na nim piszę. postaram się zorganizować jakieś gary, bo swoich się nie dorobiłam. zresztą, jak i wiekszość panów.

Krzysztof Świątkiewicz

Łosiu nie obrażaj się, ale sama musisz przyznać że większość Pań siedzi cichutko jak te myszki. Będa półprodukty i trzeba je będzie przygotować i ugotować, chyba że lubicie iście frontową kuchnie. no ale co ja gadam, zawsze sobie radziliśmy to i teraz sobie poradzimy. Ale po przyjeździe na miejsce wyznaczę szefa jeśli nie kuchni to zaopatrzenia i jego pomagierów,bo to jedzenie trzeba również odebrać i przynieść.
Acha dostałem maila od Davide, także wszystko jest OK z wyjazdem. Niedługo pojawią się ostateczne ustalenia co do załadunków i odjazdu autokaru.

Kamil Grzymkowski

Damy radę, moja Madzia pomoże w gotowaniu:) jedynie ze sprzętem nie pomożemy, bo jeszcze kociołka nie mamy:/

pozdrawiam

Przemysław Bieliński

Krzysztof Świątkiewicz

Nie, i mam nadzieje, że tym razem będzie dobrze. Tylko tak jak pisałem, i jak zapewne większość z was pamięta, że wydają jedzenie o konkretnych godzinach i trzeba po nie iść. Trzeba je również podzielić bo jak zwykle zrobimy dwie kuchnie.
Warto by się również dogadać w kwesti zabieranych garów żeby nie dublować niepotrzebnie, no ale lepiej zdublować niz nie zabrać wcale... chyba

Łukasz Lewandowski

Podaje parę opcji ubezpieczenia, sprawdzcie czy terminy sie zgadzają, bo ja razem z dzieciakiem lecimy areoplanem wiec moze mi cos umknąć.

13-18 maj. 2010
OPCJA 1.
Koszty leczenia 20 tys E
NNW 10 tys E
OC 20 tys E
613 zł (na osobę 23,58 zł)
+ ubezpieczenie bagażu podróżnego 500 E = 954 zł razem

OPCJA 2.
Koszty leczenia 30 tys E
NNW 10 tys E
OC 30 tys E
718 zł (na osobę 27,62 zł)
+ ubezpieczenie bagażu podróżnego 500 E = 1058 zł razem

Ubezpieczenie bagażu podałem tylko orientacyjnie bo raczej zabawki na miejscu nie podlegałyby pod to ubezpieczenie. Natomiast zabawki w transporcie są ubezpieczone przez przewoźnika. Od razu chciałbym zapytać Dominika jak wygląda właśnie ubezpieczenie bagażu na ciężarówce ?.

Co do samego ubezpieczenia to jest to zwykłe ubezpieczeni turystyczne.
W przypadku sportów amatorskich skłądka by wzrosła do ok 100 zł, natomiast wyczynowych ok. 50 zł. Pod to ubezpieczenie nie mogą podlegać wypadki na inscenizacji itp.

Maciej Król - Szaman

terminy sie nie zgadzaja, bo wyjezdzamy 20, a wracamy 25.

Krzysztof Świątkiewicz

proszę administaratora o usunięcie wszystkich postów nie zawierających informacji dotyczących wyjazdu. Prosiłem o nie umieszczanie tutaj debilizmów "ala karczma na freha", no ale do niektórych nie dociera. Następne takie będą banowane. Sorry ale trzeba mozolnie przedzierać się przez to wszystko, żeby czegokolwiek sie dowiedzieć.

Przemysław Bieliński

Temat wyczyszczony. Dostałeś uprawnienia moderatora, na przyszłość tnij bez litości.