Interregnum. Wojna domowa 1382-85

Piotr Olejnik - Piter · Wysłany: Pon 22:19, 27 Cze 2011 Temat postu: Lubiąż 16-21.08

Witam.

Uruchamiam zapisy na Lubiąż, jeśli jest ktoś chętny to proszę o kontakt. Imprezę zaczynamy we wtorek i do piątku zajęcia w podgrupach, w sobotę robimy inscenizację dla publiki, ale udział nie jest obowiązkowy(zawsze przyda się ktoś do pilnowania obozu). Planujemy podział obozu na poczty, widziałbym ludzi z Interregnum jako jeden poczet, ale jeśli będzie mało osób to podłącze was do jakiegoś pocztu np. Simona lub Kornika. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie, w miarę możliwości i wiedzy będę odpowiadał.

Pozdrawiam

Tomasz Pacałowski

Zgłaszam się, jako pierwszy!

1. Tomasz Pacałowski - Nacap ChZS
2. Helena Adler - moja Luba Wink

Chciałbym również, jeśli mogę, zarezerwować miejsce dla kilku osób z mojej grupy "ChZS - Chorągiew Ziemi Sieleckiej" (Sosnowiec).

Jak coś, mogę dosłać zdjęcia. Co do przynależności, to pójdę, gdzie mnie przydzielą - nie mam specjalnych wymagań Smile

Tomasz Kujaczyński

Zgłaszam się. Jako drugi. Na morimondo rozmawiałem z szymonem co do udziału w jego poczcie,

Maciej Król - Szaman

Piter, robienie z ludzi zw. z Interregnum jednego pocztu mija sie z celem - ludzie robia rozne postacie, musieli by sie na jedna impreze przemalowywac. to troche tak, jakby ze Slazakow robic na sile Naleczow czy Grzymalitow Wink

macie jakies wymagania co do minimalnej ilosci osob w poczcie?
w ogole napisalbys co wiecej Cool

Michał Sosnowski - Aiuto

zglaszam sie z Łosiem ,w zeszlym roku bylo bardzo zacnie Smile

Piotr Olejnik - Piter

Poczty u nas maja trochę inną formułę, chodziło mi o podzielenie chorągwi na mniejsze grupy, ponieważ jest dożo osób indywidualnych i czasem nie ma ich jak zagospodarować, powstało 4-5 pocztów liczących między 20 a 30 osób.
Będzie to pierwsza impreza po reorganizacji sam nie wiem jak to zadziała.
Kolejna sprawa, to taki podział ma poprawić organizację, spróbujemy zorganizować jakaś zabawę między pocztami i chcemy wyżywienie zorganizować jak na Marimondo.
Grzymalici i Nałęcze mogą wystawić osobne "poczty", ale przy tej liczbie chętnych dyskusja jest na razie bezprzedmiotowa.
Więcej na temat samej imprezy napisze później.

Maciej Król - Szaman

mozna z nas zrobic "posilki z Mazowsza" - jednego pocztu z nas nie zrobisz, taka specyfika Wink

poza tym wez pod uwage, ze Nalecze i Grzymalici to stronnictwa, a nie tylko poczty - pocztow jest znacznie wiecej.

a co do liczby chetnych - jest nas i tak wiecej niz Slazakow na HVO Twisted Evil

Grzegorz Nawrat

Piotr Olejnik - Piter

Plan na Lubiąż jest następujący: od wtorku impreza ma formę turnieju plenerowego, spróbujemy zorganizować kilka konkurencji rozgrywanych między pocztami, ale wszystko zależy od tego ile osób i kiedy przyjedzie, może się okazać, że wszystko odbędzie się w piątek. W piątek wieczorem planujemy biesiadę, w miarę możliwości proszę zabrać stroje dworskie.

Natomiast sobota jest przeznaczona na inscenizację, scenariusz zakłada oblężenie klasztoru przez oddział husytów, robimy dwa wejścia jedno popołudniowe, drugie wieczorne. Jak to u nas bywa zabawa jest "light", wychodzą prawie wszyscy, ale nikogo nie zmuszam. Będzie dużo strzelania, dymu i ognia. Ale kto może zabrać więcej blach to zachęcam, bo husyci nie będą mięli z kim walczyć.

Organizacja "pocztów" ma pomóc w organizacji, poczet powinien być samowystarczalny tzn. własne namioty, organizacja kuchni, stoły, krzesła, jak również wystawić osoby do turnieju.

Zapewniamy toalety, kontener sanitarny, słomę do sienników, drzewo na ognisko, od wtorku do piątku półprodukty do przygotowania posiłków, w piątek wspólną biesiadę i katering w sobotę.

Polecam zaplanować sobie czas na wycieczkę do Środy Śląskiej, 20 km od Lubiąża, atrakcją jest tzw. skarb średzki i cała zabudowa centrum, jeśli zbierze się większa grupa, to zorganizujemy przewodnika.
To wszystko co przychodzi mi do głowy, a jeszcze regulamin obozu:

Jak zawsze, zestaw prostych zasad wg których będziemy funkcjonować w obozie. Żeby się nam obóz nie rozlazł musi być ordnung. Zasady są te same dla wszystkich.

1. Po przyjeździe na pole niezależnie od pory dnia szukacie mnie (lub innego oboźnego) i tylko i wyłącznie z nami ustalacie miejsce obozowania. Oboźni: Zajac, Zwierzak i Błona. Rozstawiać się będziemy pocztami, odrębny podobóz będzie wydzielony również dla Św. Jana.

2. Dotychczas nie było potrzeby wystawiania wart, więc sądza że i w tym roku będzie podobnie. Chyba że warunki nas do tego zmuszą (wtedy ustalimy schemat, ilość oraz obowiązki wartownicze).

3. Tak jak miało to miejsce na Grunwaldzie, jest jedno wyznaczone miejsce z ogniskami do gotowania. Nie ma indywidualnych ognisk przed namiotem. Mamy spory zapas miejsca na poszerzenie rowu ogniowego więc miejsca nie braknie.

4. Każdy poczet/podobóz powinien posiadać własną piłę oraz siekierę. Jeśli do gotowania obiadu używasz narąbanego drewna, po ugotowaniu uzupełnij zapas o taką samą ilość. Jeśli nie umiesz określić ile zużyłeś - pytasz oboźnych. Wszystkim zawsze bardzo fajnie się dokłada do ognia, ale ochotników do cięcia i rąbania jakoś nie widać a rano nagle wszyscy chcą mieć wrzątek.

5. Palenie papierosów w obozie jest zabronione! Zabronione również jest wrzucanie petów i jakichkolwiek śmieci czy odpadków do ogniska! Od tego jest śmietnik/chasiok.

6. Każdy podobóz (poczet) ma obowiązek zbudowania własnego chasioka/kosza na śmieci, oraz utrzymywanie go w stanie czystości.
DEFINICJA: Jeżeli chasiok/kosz na śmieci nie leży rozwalony, nie jest przepełniony śmieciami, brudny z zewnątrz, nie siedzi na nim więcej niż 0,2 kg much, to taki stan utrzymania chasioka lub kosza jest nazywany stanem czystości.
Posiadanie własnych worków na śmieci jest również w obowiązku pocztu.

7. Słoma/siano są składowane w jednym miejscu i wydzielane przez oboźnych w ilości proporcjonalnej do zapotrzebowania na poczet. Zgłasza się wyznaczony przez seniora przedstawiciel pocztu i dostaje przydział wg liczby ludzi.
Surowo zabronione jest przenoszenie kostek słomy do ognia lub przed namiot jako siedzisko. Rozwala się po 3-4h, roznosi po obozie co znacznie pogorsza bezpieczeństwo ppoż.

8. Jeśli osoby przyjeżdżające mają w planach zbijanie stołów, ławek etc. mają się same zaopatrzyć w gwoździe i podstawowe narzędzia (młotek, piła, siekiera, obcęgi). Oboźni nie zaopatrzają podobozów w sprzęt/materiały do majsterkowania.

9. Każdy podobóz (poczet) powinien mieć APTECZKĘ z środkami opatrunkowymi.
Dowódca pocztu powinien wiedzieć czy w poczcie są osoby z np: padaczką, uczuleniami na ukąszenia pszczół/os, z nadciśnieniem, cukrzycą etc. oraz znać w miarę możliwości gdzie składuje leki na ww dolegliwości i jak je stosować dawkować. Nie jest to sprawa ogólnoobozowa, aczkolwiek bardzo ważna. Na pogotowiu nie będzie ważne czy umierasz czy nie, tylko czy płacisz składki na ubezpieczenie zdrowotne więc zgodnie z zasadą: umiesz liczyć, licz na siebie. (wiem to z autopsji).

10. W obozie rządzą oboźni. Niepodporządkowywanie się zaleceniom oboźnych będzie surowo karane.

Pozdrawiam

Grzegorz Składowski

Po przeczytaniu powyższego może się odechcieć imprezy... same obowiązki przyjeżdżających !!!... z co z obowiązkami zapraszających ???

Magdalena Cendrowicz · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

jak zawsze stajemy na wysokości zadania Smile

) to tylko tak strasznie się czyta, w życiu codziennym obozowym to jest wręcz oczywiste. Niestety czasami są pojedyncze jednostki, którym trzeba to przypomnieć Wink

Ci co rok temu byli mam nadzieję, że powiedzą, że warto się pojawić Smile

Maciej Król - Szaman

Piotr Olejnik - Piter

Ale oprócz utrzymania porządku wokół siebie przyjeżdżający nie maja żadnych obowiązków, mogą przez całą imprezę leżeć i popijać piwko, tylko czy o to chodzi?

Zobowiązania organizatorów są w akapicie pierwszym i trzecim.
Od wtorku do piątku impreza jest bez turystów więc nie ma żadnego ciśnienia, zajęcia które spróbujemy zorganizować są właśnie po to, żeby nie dostać odleżyn, ale jeśli ktoś woli na leżąco to do niczego nie zmuszamy.

Michał Sosnowski - Aiuto

eLo!
Ja moge napisac tylko tyle ze zeszloroczny Lubiaz byl bardzo fajna impreza i ja naprawde tam wypoczolem i naladaowalem akumulatory na kolejne dzialania parahistoryczne:)

Maciej Król - Szaman

ja tez sie super bawilem mimo tego, ze program byl z przyczyn politycznych okrojony Wink

poza tym musze przyjechac, zeby dac Slazakom klapsa w dziaslo za to, ze olali HVO Twisted Evil