Interregnum. Wojna domowa 1382-85

Gość

Witam!

Od dawna obserwuję projekt Interregnum, gdyż członkowie Wolnej Kompanii Najemnej (bractwa do którego należę) czynnie w nim uczestniczą. Jeden z nich jest nawet administratorem forum Wink

patrz Tomek Rajtar Wink

. W samym ruchu rycerskim uczestniczę już od jakichś 7 lat. Choc bardziej wolę słuchac niż gdziekolwiek się wypowiadac i udzielac na forach Smile

Tym razem chciałabym razem z resztą ekipy WKNP, która do tej pory nie brała czynnego udziału w projekcie, pojawic się w Toszku, dlatego zapraszam do naszej galerii zdjęc, gdyż tak będzie łatwiej i wygodniej nas sobie pooglądac.
"wolnakompania.fora.pl"

Szczególnie polecam wątek "portrety WKNP" oraz "Lubiąż 2011", w którym również uczestniczyliśmy.

Ponieważ Tomek odtwarza postac Wincentego z Kępy, można by nas zaszeregowac do jak na razie do anonimowych pocztowych z jego grona.

Pisząc o NAS mam na mysli:
siebie
Horacego Kondrasa -małżonka (którego zresztą jakieś 2-3 lata temu do projektu miał zgłosic Przemek Karcz popularnie zwany Gżdaczem, jednak jakoś się to rozmyło Sad

).

Mam nadzieję, że te wyjaśnienia jakoś Wam nas przybliżyły.

Pozdrawiam Was wszystkich.
Marta

szymon markowski simon

wrzućcie jakieś foty...ja Was widziałem, ale nie wiem jak inni...

Maciej Król - Szaman

rozmawialem z Tomkiem i obawiam sie, ze jedyny dostepny dla Was Doliwa to Simon Wink

tak wiec, jesli zdecydujecie sie zasilic poczet Simona, a on Was przyjmie i za Was zaswiadczy, dostaniecie pelne uprawnienia.

Gość

Macieju nie chcę nadużywac uprzejmości Simona.
Rozmawiałam z Tomkiem Rajtarem na temat jego uczestnictwa w projekcie Interregnum i wyjaśniliśmy sobie parę spraw. Wygląda to w ten sposób, że rzeczywiście Tomasz na obecną chwilę trochę zwolnił, jesli chodzi o rycerskie hobby, a co za tym idzie oddalił się również od Interregnum.

Mnie zależy na uczestnictwie w bardzo fajnych imprezach, które stoją na dobrym poziomie odtwórstwa historycznego. Do tego zależy mi na towarzystwie miłych ludzi, a takimi okazali się ludzie ze śląskich chorągwi podczas pobytu w Lubiążu. Moim celem jest obecnośc na Morimondo w przyszłym roku, dlatego dobrze by było się poznac osobiście, a tego się nie zrobi nie kontaktując się z Wami. Okazją do spotkania jest Toszek i z jego głównie powodu podjęłam próbę rejestracji na forum Interregnum.

Wracając do sedna sprawy. Nie chcę nadużywac uprzejmości Simona, tym bardziej, że widzieliśmy się tak naprawdę raz w Lubiążu. Niemniej jednak, jeśli Tomek na razie pozostaje nieaktywny w projekcie, to chętnie skorzystam z wstawiennictwa Simona, za co mu bardzo dziękuję.

W pierwszym poscie umiesciłam adres naszej strony, na której znajdują się nasze zdjęcia i potrety. Niestety nie mam jeszcze uprawnień, do zamieszczania linków do zdjęc Sad

.

Jeśli będzie trzeba, poproszę Tomka Kujaczyńskiego o podlinkowanie paru naszych zdjęc.

Pozdrawiam.

Magdalena Cendrowicz · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tomasz Kujaczyński

nadzieja płonną jest, i ulotną zaiste
To akurat Ewa Wink

Magdalena Cendrowicz · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

starałam się Smile

szymon markowski simon

cieszę się, że Wam się podobało...(nie wiem co byśmy zrobili bez Waszych stołów i krzeseł Wink

)

od kiedy Blondzia została Agnieszką z Bnina ma ambicje na własne obozy, chorągwie i armie... Laughing

jeśli chcecie dołączyć na stałe do pocztu Paszka Białego przydałoby się poprawić kilka "gadżetów" z uzbrojenia Horacego i owego młodzieńca, który nosił mój proporzec, zresztą mają pewnie tego świadomość...weryfikację pań przeprowadzi Blondzia Cool

sądzę, że Lubiąż wpisał się już na stałe do naszego kalendarza, podobnie jak Morimondo
pozdrawiam
Paszko Biały

Gość

Magdo, rzeczywiście na zdjęciu jest Ewa, ale mogło byc gorzej w postaci zupełnie obcej osoby Wink

))) Ja zapraszam na swoją picassę, gdzie jesteście z kolei WY na zdjęciach z Lubiąża Smile

/etinelle/Lubiaz2011

Szymon - Horacy jak najbardziej zdaje sobie sprawę ze swojego uzbrojenia. Już nie raz suszyłam mu głowę, że nie pasuje do swojej damy Wink

Na przełomie tego i przyszłego roku ma w planach nadrobic braki. Mój cel - jak już pisałam - to wyjechac na Morimondo, a ponieważ nie zostawi chyba swojej kobiety na pożarcie Włochom, mam nadzieję wyprowadzi sprzęt na prostą. Wink

))

Ów młodzieniec to Kacper, który będzie z nami na Toszku. Jest on nowym "nabytkiem" WKNP, dlatego przed nim jeszcze trochę czasu, aby dojśc ze swym sprzętem do określonego poziomu. Osobiście jestem pod wrażeniem, że w dośc krótkim czasie (właściwie jeden sezon) obszył się i skompletował podstawowe wyposażenie obozowe.